Szlakiem Wołyńskich Krzyży wokół Huty Stepańskiej z Januszem Horoszkiewiczem.
W kwietniu 1943 r. banderowcy zdetonowali w podziemiach kościoła w Stepaniu pociski artyleryjskie. Ściany świątyni popękały. Ks. Faustyn Lisicki zdołał wcześniej uciec do Huty Stepańskiej. Kościół został rozebrany po wojnie, a na jego miejscu postawiono szpital.
Ten fotoreportaż poświęcam Irenie Golonko-Zakrzewskiej, ur. 1923, córce oficera carskiego, Andrzeja Bielczenki. Mało kto tak kochał Stepań, o nim śnił i do niego nieprzerwanie tęsknił.
Przez kilka lat ojciec pani Ireny leczył ludność Stepania i okolicy, a ona sama chodziła tam do szkoły. Kiedy była tu z pielgrzymką w 1997 r., zapytała starego Ukraińca o swojego kolegę ze Stepania, Żenię ur. w 1923 r. Ten w wielkim sekrecie opowiedział o jego losach.
Ukrainiec Wołoszyn ożenił się z Heleną Kalus z Dworca, mieli syna Żenię. Żyli spokojnie, ich nieszczęście rozpoczęło się z nastaniem banderowskich czasów, syn zaczął z nimi chodzić. Stał się agresywny, przyszedł do domu z karabinem, powiedział ojcu, że zabije matkę. Ten człowiek poczciwy, aby uratować żonę, powiedział: «Zostaw, a ja ją w nocy uduszę. Powiemy, że umarła». Syn się zgodził. Wołoszyn przeprawił żonę czółnem na drugi brzeg Horynia. Poszła do Małyńska. Następnego dnia Żenia wrócił z poleceniem zabicia ojca. Ten, widząc syna, przeżegnał się i rozpoczął modlitwę. Tak zastała go śmierć.
Po piętnastu latach więzienia Żenia wrócił do Stepania, ożenił się. Presja otoczenia wypędziła go do Równego. Źle mu się wiodło.
Tekst i zdjęcia: Janusz HOROSZKIEWICZ
P. S.: Zainteresowani mogą uzyskać więcej informacji pod adresem mailowym: janusz-huta-stepanska@wp.pl
CZYTAJ TAKŻE:
WOŁYŃ JAK CHLEB POWSZEDNI. FOTO
ROMASZKOWO, GMINA STYDYŃ WIELKI
HAŁY W GMINIE ANTONÓWKA, POWIAT SARNY
CHOŁONIEWICZE – STUDNIA, DÓŁ ŚMIERCI
HUTA SZKLANA (MYDZKA) GMINA STYDYŃ WIELKI
HUTA STEPAŃSKA – KRZYŻ JEZU RATUJ NAS
HUTA MYDZKA, GMINA STYDYŃ WIELKI
OBÓRKI TRUSIEWICZOWSKIE, GMINA KOŁKI
WYRKA. MIEJSCE KOŚCIOŁA PW. PODWYŻSZENIA KRZYŻA ŚWIĘTEGO