Szlakiem Wołyńskich Krzyży wokół Huty Stepańskiej z Januszem Horoszkiewiczem.
Dzisiejszy fotoreportaż poświęcam pamięci Rodziny Trusiewiczów z Chołoniewicz. W bestialski sposób zamordowano Mariana i Jadwigę z dziećmi: Basią, Zbigniewem i Halinką. Mogli zostać wrzuceni do tej studni, o której poniżej napiszę.
Banderowcy, mordując Polaków w okolicy Chołoniewicz wykorzystywali różne miejsca dla pozbycia się zwłok. Jednym z tych miejsc była studnia przy dworze Kerna. Nie wszyscy Polacy byli od razu mordowani, część przetrzymywana była przed śmiercią w szkole. Nie wszyscy banderowcy decydowali się na natychmiastowe zabijanie, bo nie wszyscy byli mordercami. Decyzję o śmierci podejmował przywódca. Dokładną relację o tym, co działo się w szkole przedstawił mi pan Henryk Wesoły, naoczny świadek, i pan Edward Pomerański, ur. 1922.
Film z VI Pielgrzymki, w 85 minucie jest Msza Św. przy Dole Śmierci:
https://www.youtube.com/watch?v=gQmii77a_fo
Tekst i zdjęcia: Janusz HOROSZKIEWICZ
P. S.: Zainteresowani mogą uzyskać więcej informacji pod adresem mailowym: janusz-huta-stepanska@wp.pl
CZYTAJ TAKŻE:
WOŁYŃ JAK CHLEB POWSZEDNI. FOTO
ROMASZKOWO, GMINA STYDYŃ WIELKI