Skrót UAV oznacza «unmanned aerial vehicle» czyli «bezzałogowy statek powietrzny». Niedawno ich użycie wydawało się fantastyką lub co najmniej trudno dostępną technologią wojskową. Teraz wykorzystanie dronów stało się powszechnością.
W piątek, 11 października, dziennikarze mediów polonijnych z Ukrainy i Białorusi opanowali podstawy korzystania z dronów. Przyjechali do Łucka na zjazd polskich mediów na Wschodzie, który został zorganizowany z okazji 10-lecia rocznica polsko-ukraińskiego dwutygodnika «Monitor Wołyński».
Bezzałogowe statki powietrzne dla nikogo już nie są zaskoczeniem: wiele sklepów internetowych oferuje dość szeroki wybór tych urządzeń w stosunkowo przystępnej cenie. Korzysta z nich wojsko, ratownicy, służby dostawcze, służby ochrony środowiska. Drony zdobyły także miejsce w świecie mediów, szczególnie w gatunkach reportażu i filmu fabularnego. Teraz takim urządzeniem można sterować za pomocą zwykłego telefonu komórkowego lub tabletu.
Robert Krauz z Telewizji Republika poprowadził warsztaty tematyczne dla dziennikarzy polonijnych. Okazało się, że pomimo małych rozmiarów dron (może się zmieścić w małej walizce i bardziej przypomina zabawkę) jest uważany za statek powietrzny, a jego użytkownik powinien przestrzegać zasad poruszania się w przestrzeni powietrznej. Dlatego przed uruchomieniem drona należy zapoznać się z prawem kraju, w którym planuje się korzystać z urządzenia.
Robert Krauz opowiedział o budowie drona, przygotowaniu go do startu i cechach szczególnych jego wykorzystania w działalności dziennikarskiej. Następnie wszyscy mieli okazję samodzielnie kierować statkiem, zrobić zdjęcia i nagrać wideo.
Pod koniec warsztatów uczestnicy zrobili sobie również grupowe zdjęcie z drona.
Tekst i zdjęcia: Anatolij OLICH
Zdjęcia z drona redakcji udostępnił Robert Krauz
CZYTAJ TAKŻE:
REDAKTORKA «GAZETY POLSKIEJ» OPOWIEDZIAŁA O ROLI MEDIÓW POLONIJNYCH
MINISTER ADAM KWIATKOWSKI I AMBASADOR BARTOSZ CICHOCKI Z WIZYTĄ NA WOŁYNIU
POLONIJNI DZIENNIKARZE ROZMAWIALI W ŁUCKU O SIECIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH
PAWEŁ BOBOŁOWICZ W ŁUCKU O FAKE NEWSACH