Eksperci z organizacji Fundacja Wolności podzielili się z ukraińskimi dziennikarzami oraz działaczami pozarządowymi doświadczeniem wykorzystania otwartych danych oraz kontroli działań organów władzy.
W ramach programu «Otwarty Łuck, otwarte Równe» 7 września w Łucku został zorganizowany trening. Ukraińcy i Polacy mogli się dowiedzieć o podobieństwach i różnicach w obu krajach w zakresie dostępu do informacji publicznych.
Eksperci organizacji Fundacja Wolności z Lublina prezentowali w Łucku stronę internetową monitorującą obietnice prezydenta Lublina, która zostanie niebawem uruchomiona. Zespół Fundacji poddał analizie spełnione oraz niespełnione obietnice Krzysztofa Żuka, a także te, które obecnie są realizowane. Taki projekt powstał z własnej inicjatywy organizacji, która nie pobiera za niego żadnego wynagrodzenia. Krzysztof Jakubowski zaznaczył, że jest dumny z tego projektu, ponieważ obecnie w Polsce jest tendencja, że organizacje pozarządowe nie chcą robić czegokolwiek bez pieniędzy.
Uczestnikom treningu został również przedstawiony serwis internetowy Lublin.MamPrawoWiedziec.pl. W ramach projektu organizowanego przez Fundację Wolności zostało utworzone archiwum obietnic radnych Rady Miasta Lublin oraz ich głosowania na posiedzeniach. Co ciekawe, lubelscy radni, w odróżnieniu od łuckich, dostają wynagrodzenie.
Fundacja Wolności jest niezależną organizacją walczącą o dostęp do informacji publicznej. Jej szef Krzysztof Jakubowski zaznaczył: «O informacje walczymy do końca, mieliśmy już kilka spraw sądowych».
Z Ustawy o dostępie do informacji publicznej wynika, że odpowiedź na zapytanie powinna zostać wysłana nie później niż w ciągu 14 dni. Termin udostępnienia informacji może być przedłużony do 2 miesięcy, jeśli odpowiedź na zapytanie wymaga opracowania dużego zakresu informacji. Odmowa udzielenia informacji publicznej w Polsce jest karana karą grzywny lub pozbawieniem wolności do 1 roku. Na Ukrainie czas odpowiedzi na zapytanie dotyczące informacji publicznej wynosi 5 dni, w przypadku potrzeby opracowania dużego zakresu danych, może być przedłużony do 20 dni roboczych.
Krzysztof Jakubowski powiedział, że zdarzało mu się otrzymywać dziwne odmowy dotyczące zapytań o informacje. Na przykład, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Lublinie w sądzie zaskoczyło wyjaśnieniem, że nie udostępnili informacji, ponieważ… «wymagało to myślenia».
Przedstawiciele Fundacji Wolności zaprezentowali uczestnikom treningu stronę internetową jawnylublin.pl, gdzie każdy może znaleźć informację o dochodach i wydatkach budżetu miasta.
Ekspert ds. dostępu do informacji publicznej, członek Fundacji Wolności Krzysztof Kowalik pokazał, jak można skorzystać z portalu geoinformacyjnego www.geoportal.gov.pl. To pewnego rodzaju baza informacyjna. Zawiera informacje m.in. o tym, jak bardzo rozleje się rzeka w regionie w przypadku powodzi. To pozwala kupującemu przy wyborze domu w takim miejscu ocenić stopień ryzyka. Każdy mieszkaniec Lublina może na online-mapie zobaczyć, co planuje się wybudować koło jego domu lub w innej części miasta, zapoznać się z mapą komunikacji miasta, w szczególności z miejscami, w których przebiegają rury lub mapą ścieżek rowerowych. Wszystkie te informacje są w otwartym dostępie.
Eksperci zanaczyli, że władze Polski starają się angażować obywateli do konsultacji i proponowania własnych pomysłów. Przykładowo, podczas opracowania strategii «Warszawa 2030» zostały zorganizowane bardzo aktywne konsultacje społeczne, w ciągu których około 15 tys. mieszkańców stolicy podało własne propozycje dotyczące polepszenia życia w mieście.
Na zakończenie spotkania uczestnicy przedyskutowali możliwości i narzędzia, które można wykorzystać w Łucku. Kolejnego dnia analogiczne szkolenia miały miejsce w Równem.
Projekt «Otwarty Łuck, otwarte Równe», w ramach którego odbyły się szkolenia w Łucku i Równem, jest realizowany dzięki wsparciu programu RITА przez Fundację Wolności z Lublina i Rówieńskie Centrum «Partnerstwo Społeczne».
Maja GOŁUB
Foto udostępnione przez autorkę